piątek, 3 kwietnia 2015

KONG vs. SUMO

Cześć, cześć,
Jakoś od stycznia, jak nie wcześniej jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami czerwonego KONG'a Classic M. Występuje on w trzech rozmiarach:
  • S, ok. 7cm - ok. 17zł
  • M, ok. 9cm - ok. 25zł
  • L, ok. 10cm - ok. 30zł
Oraz w trzech wersjach:
  • Classic
  • Classic Puppy
  • Classic Extreme


A od wczoraj Marta i Holly są posiadaczkami zamiennika Konga - fioletowy SUMO M!
Ponieważ Holly spędza u nas kilka dni razem ze swoim Sumo, mogłam się przekonać jaki on jest.

SUMO występuje w trzech rozmiarach:
  • S, ok. 7cm - ok. 15zł
  • M, ok. 9cm - ok. 20zł
  • L, ok. 11cm - ok. 25zł




W porównaniu do Konga?

 

 
 Pozornie takie same. Ale tylko pozornie, Kong jest o wiele potężniejszy w budowie. To że są tej samej wysokości, nie oznacza, że tej samej wielkości. Kong ewidentnie od dołu ku góry się zwęża, a sumo jest pofałdowany trochę tu trochę tam ;) Razem z Kasprem Kong nie służy nam wyłącznie do wyjadania pyszności ze środka, przecież to wspaniała zabawka, która odbija się w każdą stronę, idealna do aportu! Mimo wszystko zdecydowanie łatwiej złapać psu sumo. Postanowiłam zrobić eksperyment. Rzuciłam psu do góry 5 razy sumo i 5 razy konga. Ku mojemu zdziwieniu sumo zostało złapane 4/5 razy, a kong zaledwie 2/5 ;) I kong  i sumo świetnie odbijają się od ziemi w każdą możliwą stronę dzięki pofałdowanej powierzchni. Obie zabawki bez problemu mieszczą się w ręce, natomiast konga jest o wiele łatwiej "zgnieść" niż sumo! Po miętoleniu i miętoszeniu przez Kaspra i Holly, Kong ma uszkodzony górny otwór, a sumo niczego sobie! Zostaje też kwestia dolnego otworu. Jako iż kong na samym dole się rozszerza, tak sumo zwęża. Średnica otworu konga wynosi 3cm, a sumo 2cm. Dla mnie jest to uciążliwe. Do konga bez problemu wkładam psie ciacha, takiej wielkości, żeby same nie wypadły, do sumo wejdą tylko takie, które wypadną, do konga bez problemu wkładam małą łyżeczkę, do sumo już nie wejdzie, przez co nie można upchnąć, np. mokrej karmy. Obydwie zabawki nadają się do mrożenia. Łatwo się je myje, wystarczy trochę ciepłej wody. Kolor czerwony jest przez psa mniej widoczny w trawie więc sumo zarabia plus. Co tu dużo mówić, idealne zabieracze psiego czasu!





 


 
Plusy SUMO:                                                                  
  • Wytrzymałość                                                      
  • Cena
  • Odbijalność
  • Łatwo mieści się w psim pysku 
  • Kolor
Minusy SUMO:
  • Zagięcia (brud)
  • Trudne czyszczenie
  • Mały otwór

Plusy KONG'a:
  • +/- wytrzymałość
  • Odbijalność
  • Duży otwór

Minusy KONG'a:
  • Cena
  • Potężność
  • Kolor

KONG'a wygraliśmy w konkursie u Ramzes Shop. SUMO Marta kupiła w Kakadu.

Postarałam się przedstawić wam to co wynikło z testów u nas. Psy dzielnie testowały produkty, niestety nie udało im się ich zniszczyć :P Mam nadzieję, że udało wam się wywnioskować jak najwięcej!




Pozdrawiamy K&K&H
 


 

 

 



czwartek, 2 kwietnia 2015

DIY - piłeczkowy szarpak

Ostatnio mam fazę na "zrób to sama", być może to syndrom nietrwałego oszczędzania :P Przechodząc do rzeczy, dzisiaj chyba najprostszy szarpak jaki jest możliwy do zrobienia! Polarowy szarpak z piłeczką.

Co jest nam potrzebne?
  • koc polarowy
  • piłka tenisowa
  • nożyczki
  • marker/cienkopis/długopis
 



Zaczniemy od wycięcia 4 lub 8 mniej więcej równych pasków z koca polarowego. Dla ułatwienia możemy narysować sobie linie.

 
 
 
 
Tniemy 4 lub  8 pasków, w zależności od tego jaki gruby mamy koc i jak gruby ma być szarpak. Ja wycięłam 8, nałożyłam na siebie po 2 i plotłam z 4 podwójnych.
 
 
 
 Pasma składamy razem i na końcu zawiązujemy supeł.
 

Potem pleciemy w kwadrat. Jeśli ktoś nie wie jak - TU.

 

 
No i tak pleciemy sobie najzwyklejszy kwadratowy szarpaczek. ;)
 
 
 
Gdy nasz szarpak jest już gotowy, robimy nacięcia na piłce z obu stron i przewlekamy ją na drugą stronę. A! Drugi supeł (koło piłki) musi być podwójny, żeby nie spadała.
 
 
 
A gotowy szarpak wygląda tak:
 
 

 




 Pozdrawiamy K&K