sobota, 11 lutego 2017

Chorobowe

Kasperkowe problemy z uszami, a dokłądniej jednym uchem zaczęły się już dawno. Pod koniec wakacji choroba nawróciła z pogorszeniem, diagnoza po wymazie - malassezia. Gdybym już wtedy wiedziała, że tej choroby praktycznie nie da się wyleczyć pewnie bym się załamała. Ale może byłoby lepiej? Niestety, dowiedziałam się dopiero niedawno gdy choroba znów nawróciła....teoretycznie podleczyłam stan poprzednią maścią, aktualnie podaję zarówno maść i krople. Mimo tego iż krople nie są najlepszą opcją, ale są one najlepsze na tego grzyba. Malassezia to jedno komórkowy grzyb, który namnażał się spanielowemu ze względu na dogodne warunki....tak dogodne warunki mimo 3-aktywnego antybiotyku:( na razie zaleczyliśmy, ciekawa jestem na jak długo. Profilaktycznie póki co czyszczę mu to ucho dość często, codziennie podwiązuje na chwilę do góry, a teraz czekam, aż płukanka z aurum będzie dostępna i zamawiam cały zestaw. Trzymajcie kciuki za Kasperkowe ucho..


czwartek, 5 stycznia 2017

Nowy rok, Quickowe pół roku..

Ostatni raz odzywałam się jak Qui miał 4 miesiące, dziś ma już ponad 6. Czas leci strasznie szybko, a mój szczeniaczek diametralnie się zmienia, ciągle ma nowe pomysły, pokonuje ciężkie bariery szczeniaczkowego życia, chętnie uczy się nowych rzeczy i jest bardzo, bardzo dzielny!

6 miesięcy:)
Wypadałoby choć trochę podsumować rok 2016.  Bardzo waży rok, w którym w naszym domu pojawił się Quick i odeszła Czita...rok pełen łez, smutnych i wesołych chwil, fantastycznych wyjazdów...poznałam nowych wspaniałych ludzi, kolejne starty w zawodach i dużo by wymieniać..


Pierwszy i kolejny start w obedience, z kiepskim i fantastycznym wynikiem, dwa razy startowaliśmy w nieoficjalnych zawodach agility, na FreeXowych zajmując 4 miejsce, na nadmorskich zwodach w klubie Juhuu 1! Oczywiście najważniejszym wydarzeniem w całym roku jest pojawienie się Quiniczka, mojego wymarzone szczeniaczka, który jest przewspaniały i startując w obi zajął 1 miejsce, co było dla mnie niesamowitym szokiem. Organizowałam moje pierwsze seminarium z Asią Korbal i brałam udział wraz z Kasprem w seminarium z Asią Hewelt. CockerCollie pobiegał także w Speed Wayu, Kas w edycji Summer, a Qui Fall. Odwiedziliśmy nasze piękne polskie góry i nie mogę się doczekać aż znów je odwiedzimy. Było duuużo agility, dużo zabawy i wyjazdów  <3 Zdecydowanie nasmutniejszym wydarzeniem było pożegnanie mojej kociej przyjaciółki Czitki, która była mi niesamowicie bliska i ważna....za to w naszym domu pojawił się jeszcze rudy kot - Klakier, którego znaleźliśmy w górach. Poznałam dużo psich i niepsich fantastycznych nowych znajomych. Dziękuję wszystkim za ten rok i liczę, że 2017 będzie jeszcze lepszy!:D Moim pieseczkom życzę zdecydowanie więcej zdrowia.

Wszystkie filmy moich psów z tego roku:

Zima 2015/6:


Mad Mix:


Wakacje:


Kasperkowe 8 urodziny:


Quiczek 3 miesiące:


Góry:


Quick 5 miesięcy:


Quick 6 miesięcy:


Na naszym you tubie możecie oczywiście zobaczyć też inne filmy z treningów, zawodów oraz na okazje innych piesków, m. in. Fru, Holly, Vivat!:)

Pozdrawiamy, K&K&Q

wtorek, 1 listopada 2016

Quick kończy już 4 miesiące!

Dzisiaj Qui kończy 4 miesiące, rośnie strasznie szybko i chyba mogę więcej o nim powiedzieć. Uwaga będzie dłuuugo. Qui jest naprawdę niesamowity i taki jak sobie wymarzyłam serio!  Ale zaczynając poszczególniej - od możliwości fizycznych..

poniedziałek, 31 października 2016

I maniakalne przebiegi treningowe

W niedziele 23.10 odbyły się treningowe przebiegi obedience w kielcach, na których się pojawiliśmy. Zaczęło się wręcz "fantastycznie" gdyż gdy dotarłam na miejsce, z którego wraz z Pauliną miałyśmy ruszyć w trasę okazało się, że w momencie, w którym wsiadłam samochód uznał, że się zepsuje:P trochę czasu tam spędziłyśmy (na parkingu pod lidlem), ale ostatecznie (o 9:30 zamiast o 7:00) wyjechaliśmy samochodem mojego taty - dostawczakiem:D Lepsze to niż nic, a nie powiem, jechało się naprawdę przyjemnie! Na miejsce dotarłyśmy o 11:30. Mój start z Qui już miał sie nie iczyć, ale udało się wybłagać i wystratowaliśmy w klasie...lecz ze względu na to, że wszystko było na szybko, Qui zdążył zrobić tylko siku przed wejściem na ring....po czwartym ćwiczeniu uznał, że musi zrobić kupę:P przynajmniej odszedł na boczek, a jak skończył przywitał sędziów i wrócił do mnie xD myślę, że wiązało się to też z brakiem wymiany z jedzenia na zabawkę, bo po czwartym ćwiczeniu chciał pracować, ale na jedzenie, jak pokazałam mu zabawkę - poszedł i jak wrócił to dopiero się nią bawił. Po zawodach się do tego przyłożyliśmy i wygląda to o wieeele lepiej, jednak motywacja to podstawa, hahaha

piątek, 28 października 2016

W góry z....psem?

Na początku października spędziliśmy w górach 4 cudowne dni...wreszcie razem z pieskami! Mieszkaliśmy z bardzo ładnym domku, blisko kościeliska. Z okna było widać Kasprowy Wierch, domek był na lekkim wzgórzu, w dole płynęła rzeczka...pięknie, aż szkoda, że wszystkie pastwiska blisko dróg są pozagradzane, zabrakło mi w wyjeździe odwiedzić jednego miejsca, w którym byliśmy bez piesków...chciałabym następnym razem pójść tam z pieskami, bo miejsce niesamowicie piękne! Naprawdę, jak na filmach... powracając do rzeczywistości, z samą kwaterą nie było problemu, pani powiedziała "no dobrze, przyjedźcie z pieskami", w restauracjach ludzie dziwili się, że pytam czy mogę wejść z psami, oczywiście, że tak! Na Krupówkach również nie było z tym problemu, ale tam siedzieliśmy na dworze i tak. :) Zresztą zobaczcie sami jak pięknie było koło nas:

piątek, 23 września 2016

Quick 3 miesiące (film!)

Qui skończył 3 miesiące...szybko to wszystko mija, dopiero co się urodził!..jest niesamowicie inteligenty, stabilny jak na papisia, ma niesamowite skupienie i ładnie się szarpie, jest grzeczny poza domem (w domu różnie:*), jeszcze załatwia się w domu, ale i tak jest idealny... <3 a pamiętam jak uczyłam go chodzenia na smyczy :D