sobota, 11 lutego 2017

Chorobowe

Kasperkowe problemy z uszami, a dokłądniej jednym uchem zaczęły się już dawno. Pod koniec wakacji choroba nawróciła z pogorszeniem, diagnoza po wymazie - malassezia. Gdybym już wtedy wiedziała, że tej choroby praktycznie nie da się wyleczyć pewnie bym się załamała. Ale może byłoby lepiej? Niestety, dowiedziałam się dopiero niedawno gdy choroba znów nawróciła....teoretycznie podleczyłam stan poprzednią maścią, aktualnie podaję zarówno maść i krople. Mimo tego iż krople nie są najlepszą opcją, ale są one najlepsze na tego grzyba. Malassezia to jedno komórkowy grzyb, który namnażał się spanielowemu ze względu na dogodne warunki....tak dogodne warunki mimo 3-aktywnego antybiotyku:( na razie zaleczyliśmy, ciekawa jestem na jak długo. Profilaktycznie póki co czyszczę mu to ucho dość często, codziennie podwiązuje na chwilę do góry, a teraz czekam, aż płukanka z aurum będzie dostępna i zamawiam cały zestaw. Trzymajcie kciuki za Kasperkowe ucho..